piątek, 1 lipca 2016

Podsumowanie czerwca + stosik #21.

Dzień dobry!
Witam Was w słoneczny pierwszy dzień lipca. I od razu przechodzę do podsumowania czerwca, bo po co przedłużać skoro na dworze taka piękna, wakacyjna pogoda! :)

Na początek podsumowanie, czyli co udało mi się przeczytać w czerwcu! :)


#1. Na pierwszy ogień w tym miesiącu poszły "Tytany" Victorii Scott. Ta książka podobała mi się dużo bardziej niż poprzednia seria tej autorki, a dlaczego możecie dowiedzieć się w mojej recenzji o tutaj - klik. :)

#2. Kolejną pozycją jest "Zaginiona dziewczyna" autorstwa Gillian Flynn. To ksiązka, która najbardziej mnie zaskoczyła, ponieważ spodziewałam się, iż tak jak w przypadku "Dziewczyny z pociągu" będzie ona totalnie przereklamowana. Na szczęście tak nie było. Już niedługo jej recenzja! :)

#3. Trzecia książka i zdecydowanie najlepsza to "Harry Potter i Kamień Filozoficzny" J. K. Rowling, wydanie ilustrowane. Myślałam nad małym postem, w którym opisze moje wrażenia po lekturze tego działa wzbogaconego o ilustracje i mam nadzieję, że niedługo się on tutaj ukaże. Oczywiście moja ocena jest bardzo przewidywalna i od razu mogę Wam ją przedstawić - bezwarunkowe 6/6!!! :)

A teraz czas na nowość na mojej półce! :) 


#1. "Tytany" Victorii Scott to książka, którą otrzymałam od Wydawnictwa IUVI! :)

#2. Pamiętacie co często piszę o biedronkowych promocjach? Tak. Kolejna książka Harlana Cobena, czyli "Nieznajomy", trafiła w moje ręce właśnie z takiej przeceny. Nie wiem dlaczego Biedronka to robi, ale przez nich tracę coraz więcej pieniędzy! :p Mimo wszystko warto było je wydać, aby mieć tą niesamowitą książkę! <3

#3. Zakup, przy którym nawet nie musiałam się zastanawiać. Nowa księgarnia w mieście, wchodzę, aby się rozejrzeć, a tu Harry. Ja nie mogłabym pominąć takiej okazji! Czekam na kolejne wydania ilustrowane, ponieważ marzy mi się cała seria wzbogacona o przepiękne obrazki! :)

Tak oto przedstawia się moje małe podsumowanie. Przeczytałam trzy książki i nie wiem czy jest to mało, czy optymalnie dobrze. Mogłoby być więcej gdyby lato nie było takie gorące i nie chodziłabym do pracy tak często. :)
Bardziej jednak denerwuje mnie moje zaniedbanie bloga. W tym miesiącu mam nadzieję się odkuć i zacząć działać już na pełnych obrotach! :)

Do następnego, Marta! :)

9 komentarzy:

  1. To ilustrowane wydanie Harrego Pottera jest piękne. Sama miałam chęć się w nie zaopatrzyć, ale jednak zrezygnowałam. Niemniej, piękne jest. :D "Tytany" mi również przypadły do gustu.
    Pozdrawiam,
    Chaotyczna A.

    http://chaosmysli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ilustrowany Harry jest ogromną ozdobą mojej biblioteczki! :)

      Usuń
  2. Uwielbiam Zaginioną dziewczynę. To prawdopodobnie najlepszy thriller psychologiczny, jaki czytałem :) Zastanawiam się tylko, dlatego ciągle nie sięgnąłem po inne powieści Gillian Flynn... Zdecydowanie muszę to jak najszybciej nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja także planuje przeczytać kolejne książki autorki, ale boję się trochę, że się zawiodę. Jednak mam nadzieję, ze przy najbliższej okazji sięgnę po jakąś. :)

      Usuń
  3. Hejo!
    Ilustrowany Harry! Jak ja Ci zazdroszczę!!! Sama też bym chętnie kupiła, ale mam już to zwykłe polskie wydanie i wydanie po angielsku... no i moje sumienie twierdzi, że kupowanie kolejnego egzemplarza to głupi pomysł.... Ehh...
    A tak przy okazji - możesz być ze mnie dumna ;)(z siebie też hihi) z Twojego polecenia kupiłam Blackout (pamiętam, że pod Twoją recenzją marudziłam, że ta książka jest za gruba na rok szkolny, a że teraz mamy wakacje i w dodatku dostałam bon do matrasa ze szkoły to już nie miałam wymówek!) Teraz zmuś mnie jakoś, żebym po tą książkę sięgnęła, bo moje wakacyjne plany i tak już są zbyt ambitne i ze wszystkim się nie wyrobię...
    A jak tam ci idzie "Szklany tron"??? :) Zdecydowałaś się już na któregoś z chłopaków? ;)
    Ps. Jakiś czas temu wysłałam ci maila, doszedł? Bo jestem mistrzynią mylenia adresów mailowych... XD Jak coś mogę wysłać jeszcze raz, bo dopiero teraz zauważyłam, że na blogu masz podany inny (pisałam na ten morganville...) ;)
    Pozdrawiam!!!
    PPs. Jak tam Ci mijają wakacje? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, hej!
      Ja żadnego Harryego nie posiadam, więc kiedy nadarzyła się okazja szybko kupiłam ilustrowanego! I czyta się go szybko, ale z małymi postojami na podziwianie obrazków! :D
      Oczywiście, że jestem dumna! Z Blackoutem może być na początku trochę trudno, ale dasz radę, wierzę w ciebie! Mimo kilku małych minusików to jest naprawdę wartościowa pozycja! :) Jak by cię tu zmusić... Przeczytaj albo poeci foch! :D
      Szklany tron coraz bardziej mnie wciąga! Zaczyna się dziać. A ja (zupełnie jak nie ja) w jednym rozdziale bardziej kocham Doriana, a w drugim Chaola! Koniec świata z tymi chłopakami! :D Zdarzyło mi się to chyba pierwszy raz! :D
      Jeśli chodzi o email, to penie doszedł ale tamtą skrzynkę sprawdzam bardzo rzadko, więc lepiej jeśli napisałbyś do mnie na ten email podany na blogu. :p oczywiście od raz sprawdzę, tę wiadomość :D
      Również pozdrawiam! :)
      Ps. Moje wakacje jak na razie mijają pod znakiem pracy i kłopotów ze studiami... :P A twoje? Jak tam noga? :)

      Usuń
    2. Jeśli chodzi o "Szklany tron" to zmienianie 'obiektu westchnień' co rozdział jest całkowicie normalne (o ile można mnie nazwać normalną, bo też tak miałam) ale po skończeniu pierwszego tomu schylam się w stronę Chaola (trochę z litości, bo Dorian jest księciem i nie narzeka na brak zainteresowania ze strony dam dworu, no a Chaol...) :D
      Trzymam kciuki za studia i obiecuję pisać na tego maila ;)
      A co do mojej nogi- odstawiłam już kule i stabilizator więc jestem obecnie mega szczęśliwym człowiekiem, muszę jeszcze tylko pracować nad zginaniem... ale wszystko się da :)
      Ps. Tak sobie teraz myślę o tym Harrym... i jestem strasznie ciekawa jak będzie wyglądać ilustrowany "Zakon Feniksa" - to będzie cegła :'D haha
      Pozdrawiam!!! :)

      Usuń
  4. Wszystkiego najlepszego staruszko! :)
    Zdrowia, książek, szczęścia, książek, spełnienia marzeń... no i może jeszcze książek? ;) tylko tych dobrych,oczywiście :D precz z gniotami!!!
    Sto lat!!! :) <3
    Ps. To się nazywa życzenia na ostatnią chwilę XD hihi Jeszcze raz wszystkiego najlepszego!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo bardzo bardzo <3 ahh te książki! :P
      Nie ważne kiedy te życzenia ważne że są ... :)

      Usuń