wtorek, 25 kwietnia 2017

TRZECIE URODZINY BLOGA!



Dzień dobry!
Witam Was w bardzo ważny dla mnie dzień. 25 kwietnia 2014 roku, czyli trzy lata temu, założyłam bloga! Dziś świętujemy jego trzecie urodziny i mam ogromną nadzieję, iż nie ostatnie! 



Te trzy lata były dla mnie bardzo pouczające, często wymagające i - oczywiście - pełne radości! Nie było dnia, abym nie myślała o moim blogu, nawet kiedy zdarzały się gorsze okresy mojej działalności na nim. Stałam się bogatsza o nowe doświadczenia i umiejętności. Zostałam też wystawiona kilka razy na próby, które zakończyły się moim sukcesem - nie poddałam się, i nie zakończyłam przygody z blogiem. Inaczej, te słabsze momenty utwierdziły mnie w przekonaniu, że naprawdę to lubię i nie ważne jak źle, by mi szło, ciągle będę szukać motywacji i rozwiązania problemów! :)

Może moje osiągnięcia jeszcze nie są zachwycające, ale warto je podsumować! :)

Przez trzy lata na blogu:
- pojawiło się 89 obserwatorów;
- wyświetlenia na blogu przekroczyły 23 tysiące;
- ukazało się 166 postów (recenzji, tagów itp.);
- wymieniliśmy 716 komentarzy;
- nawiązałam współpracę z 3 wydawnictwami!



Czas podziękowań, czyli lista osób, którym bardzo wiele zawdzięczam!
Na samym początku muszę podziękować mojej rodzince, a w szczególności mamie, która była przy mnie zawsze, dzieliła za mną wszystkie radości oraz smutki i była gotowa wysłuchać mnie w każdym momencie. Dziękuję! 
Przyjaciołom - tym, których mam na co dzień, ale i tych internetowych - dziękuję! Marcin chyba bym bez Ciebie zwariowała! Paulina ty jesteś moją młodszą siostrą, a Twój blog młodszym bratem mojego! Bez ciebie, naszych rozmów i listów zwątpiłabym o wiele łatwiej! W środę widzimy się pierwszy raz od około dwóch lat - już nie mogę się doczekać! <3
Obserwatorom i czytelnikom, tym którzy są tutaj zawsze i tym, którzy zajrzeli tutaj tylko raz -  z całego serca dziękuję! Dla Was to tylko kliknięcie, przeczytanie, skomentowanie - dla mnie dużo dużo więcej, bez Was by nie było tych trzech lat! 
Bardzo dziękuję wydawnictwom, które mi zaufały i uwierzyły w to, że jestem w stanie w rzetelny sposób zrecenzować książki, które wydają! Wydawnictwa to przede wszystkim ludzie, którzy robią strasznie wielką i dobrą robotę! Dziękuję!



Tak właśnie w wielkim skrócie przeżyłam tutaj już trzy lata. Z jednej strony mówię 'Wow, ale szybko', a z drugiej wydaje mi się, jakbym dopiero wczoraj podejmowała decyzję o zaczęciu tej niesamowitej przygody i klikała 'STWÓRZ BLOGA'. To cudowne uczucie pisać ten post i wiedzieć jak wielu ludzi mnie wspierało, jak wiele godzin poświęciłam na pisanie recenzji, jak wielu rzeczy się nauczyłam i o sobie dowiedziałam. To jest jedna z najlepszych rzeczy jakie mnie w życiu spotkały i oby trwała zawsze! <3


Ściskam, wysyłam miliony buziaków i proszę o sporo cierpliwości i wiary na przyszłość! 
Do następnego, Marta! <3







 














*wszystkie zdjęcia zrobione są przeze mnie.

piątek, 21 kwietnia 2017

"Alcatraz Kontra Bibliotekarze: Piasek Raszida" Brandon Sanderson + zapowiedź.

Dzień dobry!
Dziś mam dla Was post z serii '5 powodów, by przeczytać...'. Tym razem postaram się zachęcić Was do książki autorstwa Brandona Sandersona pt.: "Alcatraz Kontra Bibliotekarze: Piasek Raszida"! :)


Autor: Brandon Sanderson.
Wydawnictwo: IUVI.
Strony: 305.

Bohater z talentem do… bycia wyjątkową ofiarą losu? Misja na śmierć i życie, by uratować woreczek piasku? Śmiertelne zagrożenie ze strony… Bibliotekarzy? Naprawdę?! Alcatraz Smedry nie wydaje się przeznaczony do niczego poza katastrofami. Na trzynaste urodziny otrzymuje paczkę ze spadkiem po nieżyjących rodzicach – a w niej zwykły woreczek ze zwykłym piaskiem. Prezent zostaje jednak niemal natychmiast skradziony. To uruchamia lawinę zdarzeń, które uświadomią Alcatrazowi, że jego rodzina jest częścią grupy walczącej przeciwko Bibliotekarzom – tajnej, niebezpiecznej i złowrogiej organizacji, która faktycznie rządzi światem. Piasek Raszida ma pozwolić Bibliotekarzom zdobyć władzę absolutną. Alcatraz musi ich powstrzymać… uzbrojony wyłącznie w okulary i wyjątkowy talent do bycia wyjątkową ofiarą losu…


5 powodów, by przeczytać...

#1. Ta książka to kawał naprawdę dobrej przygodówki. Jest tutaj wszystko co się na nią składa: akcja jest ciągła, powieść od początku śmieszy i ciekawi, a język jest bardzo przystępny dla czytelnika. Dzieje się naprawdę sporo, brakuje dziur fabularnych, to wszystko okraszone jest ogromną dawką śmiechu. Z pewnością mogę stwierdzić, że książka szczególnie skierowana jest dla młodszego odbiorcy.

#2. Ciekawie wykreowany świat przyciąga czytelnika. Przecież bardzo rzadko spotykamy się w literaturze z przypadkami, gdzie to bibliotekarze są czarnymi charakterami. Dodatkowo pojawiło się tutaj odwrócenie rzeczywistości w postaci przedstawienia naszych wad jako super mocy. Genialne!

#3. Mnie najbardziej jednak urzekł specyficzny styl narracji. Narrator zastawia na czytelnika pułapki, celowo wprowadza go w błąd. Opowiada całą historię z polotem i dużym poczuciem humoru, przedstawia skomplikowane zdarzenia w zrozumiały sposób. Często wyprzedza wydarzenia, zaostrzając tym samym ciekawość odbiorcy. 

#4. Zaskakujące jest dla mnie miejsce akcji całej historii. Spodziewałam się czegoś zupełnie innego, a dostałam zatrzymanie akcji w jednym miejscu. Wpływa to na rozwój wydarzeń, w jakiś sposób na lepsze poznanie świata i dziwnych zjawisk zachodzących na kartach powieści. 

#5. Różnorodność bohaterów, ich charaktery i zachowania jest przyjemnie zarysowana. Można zauważyć oczywisty podział na 'tych złych' oraz 'tych dobrych'. Ich cechy skłaniają czytelnika do kibicowania głównym postaciom. Są oni na pewno nietypowi, ale przez to bardziej intrygujący i nieszablonowi. 

W swojej kolejnej książce, Brandon Sanderson złamał wszelkie schematy i dał radę stworzyć wyróżniającą się opowieść pełną fantastycznych zjawisk, szalonych postaci i niebezpiecznych, efektownych potyczek - a wszystko to zamknięte w ramach odpowiednich dla młodszego odbiorcy. Ja jestem zdecydowanie na tak i serdecznie polecam, szczególnie jeśli ktoś z Was chciałby obdarować swoje młodsze rodzeństwo, czy kuzynostwo, ponieważ to naprawdę świetny pomysł na spędzenie wolnego czasu. :)

Moja ocena: 5/6. 

_____________


Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję wydawnictwu IUVI! :)

_____________

ZAPOWIEDŹ!


Już 26.04.2017 r. odbędzie się premiera II tomu serii "Piętno Krwawej Hrabiny", czyli "Pierworodna" autorstwa Toscy Lee
I tom tej serii bardzo przypadł mi do gustu i dlatego z niecierpliwością czekam na kolejną część! Jeśli chcecie poznać moją opinię o "Potomkach" wystarczy kliknąć tutaj - klik. :)


Miłość, tajemnice i nagłe zwroty akcji w fascynującej kontynuacji Potomków!


Nagle, w jednej chwili, powraca cała przeszłość. Audra odzyskuje wymazane na jej własne życzenie wspomnienia. Wreszcie wie, dlaczego pozbyła się przeszłości – by uratować córeczkę. Wie też, że Dziedzice nie pozwolą jej żyć… Musi więc znaleźć i pokonać swojego śmiertelnego wroga Historyka – to jedyna szansa, by położyć kres trwającej od wieków wojnie między Potomkami a Dziedzicami, raz na zawsze. Zegar tyka, a sprawy się komplikują, ponieważ Audra musi działać poza prawem. Jednocześnie zmaga się z rosnącą potęgą swojej mocy i jej bolesnymi skutkami. Z pomocą mnicha heretyka, sprawdzonych przyjaciół i hakerki szuka sposobu, aby pokonać Dziedziców i uratować pozostałych Potomków. Ostateczna konfrontacja będzie śmiertelnie niebezpiecznym sprawdzianem mocy Audry.


Czytaliście poprzednią część? Skusicie się na następny tom? A jeśli nie, to planujecie ją przeczytać? :) 

Do następnego, Marta! :)

środa, 19 kwietnia 2017

Podsumowanie marca 2017!

Dzień dobry!
Witam Was postem podsumowującym, troszeczkę spóźnionym. :p Zapraszam Was do zapoznania się z moimi marcowymi statystykami! Ile przeczytałam, a ile kupiłam? To wszystko znajdziecie poniżej. :)


Zaczniemy standardowo od książek, które przeczytałam w marcu! :)


#1. Na pierwszy ogień poszła "Kobieta Znikąd" Mary Kubicy. Mimo, że sam początek nie był zachwycający książka bardzo mi się spodobała. Całą moją recenzję możecie przeczytać tutaj - klik. :)

#2. Kolejną pozycją była książka Rebecci Stead "Całkiem Obcy Człowiek". Pozycją, która mnie całkowicie pochłonęła, w której się zakochałam i nie miałam ochoty jej kończyć! Zapraszam do przeczytania mojej recenzji - klik. :)

#3. Ostatnią książką był "Alcatraz Kontra Bibliotekarze: Piasek Raszida" autorstwa Brandona Sandersona. Już niedługo napiszę recenzję tej książki i dowiecie się jakie odczucia miałam podczas mojego pierwszego spotkania z tym autorem. :)

A teraz czas na stosik, czyli jakie książki wzbogaciły moją biblioteczkę! :)


#1. "Mleko i Miód", czyli tomik poezji Rupi Kaur. Nie mogłam sobie odpuścić tego zakupu. Wszelkie opinie były bardzo pozytywne, a po przeczytaniu kilku wierszy w Internecie po prostu wiedziałam, że muszę mieć go w swoich rękach. :) Czytam na bieżąco, ale mogłabym i ciągle czuję się zaskakiwana i intrygowana. :)

#2. "Kes" Barry'ego Hinesa, "The Wasp Factory" Iaina Banksa oraz "Lord Of The Flies" Williama Goldinga to książki, które musiałam zakupić do szkoły. Ostatnią z nich już przeczytałam i muszę przyznać, iż była bardzo sugestywna, mądra i ponadczasowa. Zastanawiam się nad zbiorową recenzją wszystkich moich szkolnych lektur, ponieważ są to ważne książki, o których warto coś napisać. Napiszę ją po zakończeniu pierwszego roku studiów. Wtedy każda z nich będzie już przeze mnie przeczytana i dogłębnie omówiona. :)

#3. Najnowsza książka mojego mistrza, Harlana Cobena, czyli "Już Mnie Nie Oszukasz" to pozycja, której nie mogło tutaj zabraknąć. Zaraz po premierze znalazłam ją na promocji w Biedronce i od razu pomaszerowałam z nią do kasy. :) Czekam na chwilę spokoju, kiedy będę mogła zabrać się za tę książkę! <3


Tak, pod względem książkowym, prezentuje się mój marzec. Ja jestem zadowolona, ponieważ jak na moją aktualną sytuacje z pracą i studiami trzy przeczytane książki to dobry wynik. :) 
A jak to wyglądało u Was? Co czytaliście i kupiliście? Czytaliście jakieś książki z moich stosików? :)

Do następnego, Marta! <3