środa, 1 lipca 2015

Podsumowanie czerwca + stosik #10.

Dzień dobry!
Witam Was serdecznie w ten przepiękny, gorący dzień! Jako, że dziś już 1 lipiec - btw. początek mojego ulubionego miesiąca! - czas na podsumowania miesiąca poprzedniego, jakim był czerwiec. Czyli co przeczytałam, czego nie, co kupiłam i co wypożyczyłam. 

Zacznijmy od innego niż zwykle podsumowania czerwca, w którym przeczytałam 4 książki i zaczęłam kolejną! :)


#1. Na pierwszy ogień poszła świeżynka zakupiona pod koniec maja, czyli "Paragraf 5" Kristen Simmons. O tej pozycji jeszcze nie pisałam, ale następna recenzja, będzie opowiadać właśnie o niej. W związku z tym, nie zdradzę, czy mi się podobała, czy nie. Cierpliwości! :)

#2. Następnie sięgnęłam po rozchwytywaną niedawno "Czerwoną królową" autorstwa Victorii Aveyard. Książka była bardzo zaskakująca i ciekawa. Mnie się spodobała. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej zapraszam do przeczytania recenzji - klik.

#3. Kolejna pozycja, której grzbietu nie widać to zaskakujące "Hopeless" Colleen Hoover. Książki nie ma na stosiku, ponieważ musiałam oddać ją do biblioteki przed zakończeniem roku. Jak już wspominałam zaskoczyła mnie, dość pozytywnie. Cała recenzja - klik.

#4. Ostatnia pozycja to powrót do wspaniałej trylogii i jednocześnie jej niesamowite zakończenie. Przed wami absolutnie piękny i genialny "Odnaleziony" autorstwa Harlana Cobena. Cóż by napisać? Książka bardzo mi się podobała, to naprawdę smutne, że to tylko trylogia. Recenzja już się pisze! :)

W czerwcu zaczęłam czytać ostatni tom wszystkim znanej serii, czyli "Harry Potter i Insygnia Śmierci". Niestety jej nie skończyłam i nie dodałam do podsumowania.

Teraz czas na stosik, czyli co kupiłam, dostałam lub co do mnie dotarło. :)


#1. Kolejny Coben do mojej kolekcji! Zupełnie spontaniczny i niezaplanowany zakup, ale kto oparłby się 25 - procentowej zniżce w Empiku? "Sześć lat później" trafiło na moją półkę i bardzo idealnie tam pasuje. Już nie mogę się doczekać, aż się za nią zabiorę! :p

#2. Można by powiedzieć, 'znowu on'. Tyle, że w bardzo pozytywnym sensie. Kolejna książka Cobena na półce - czerwiec można podsumować jako przecudowny miesiąc pod względem nowych książek! :)"Odnalezionego" dostałam od koleżanki, która od jakiegoś czasu miała odkupić mi książkę tego właśnie autora. Jak dobrze, że poczekałam do premiery! :)

#3. Tym razem to nie Coben, ale równie pożądana przeze mnie pozycja. "Przegląd Końca Świata: Feed" Miry Grant - czyli książka, po którą musiałam pojechać, aż do Warszawy! A na serio, byłam na wycieczce w naszej stolicy i trafiłam na ostatni egzemplarz! To musiało być przeznaczenie, bo jak wiadomo prawie cały nakład, mimo dodruku, został wyprzedany i bardzo trudno teraz znaleźć tę książkę, gdziekolwiek. To musi być coś naprawdę niesamowitego. :)

#4. "Dopóki nie zgasną gwiazdy" Piotra Patykiewicza to pozycja, którą otrzymałam od Wydawnictwa SQN. Książka po opisie wydaje się być fajna. Na pewno będzie kolejną pozycją do przeczytania, zaraz na HP. Niby nic specjalnego, ale bardzo cieszę się, że będę mogła ją przeczytać. W końcu, to polski autor, a ja ostatnio uwierzyłam w nich na nowo. Mam nadzieję, że się nie zawiodę. :)

#5. Kolejną książką otrzymaną przeze mnie w związku z współpracą z SQN jest "Moja historia futbolu" Stefana Szczepłeka. To jest książka, której nie musiałam przeczytać, a już ją kocham. Jest przepiękna. Ma wiele zdjęć. Jest opisem futbolu z perspektyw osoby, która kocha go całym sercem. Nic dodać, nic ująć. Już pławię się w jej blasku i jestem pewna, że się zakochałam! :p


Tak właśnie prezentuje się moje podsumowanie czerwca i kolejny stosik! Jestem z siebie dumna, chociaż miałam nadzieję, na przeczytanie więcej. Pociechą są przecudowne książki, które zdobyłam w tym miesiącu. Podsumowując czerwiec był miesiącem wspaniałym. Mam nadzieję, że lipiec będzie jeszcze lepszy (wcale, nie liczę na to, przez to, że w lipcu mam 18 urodziny. Wcale. :p).

Do następnego, Marta! :)

2 komentarze:

  1. Od dzisiaj zaczynam wierzyć w telepatię:
    - również dostałam "Dopóki..."
    - ja też kupiłam Feed (tak jak ty - na wycieczce, ale do Gdańska i ja również trafiłam na ostatni egzemplarz
    Przypadek?????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magia! :D Chyba, że to taka recenzencka telepatia! :D High five! :P

      Usuń