środa, 2 listopada 2016

Podsumowanie września oraz października + stosiki #24. #25.

Dzień dobry!
W całym tym zamieszaniu związanym ze studiami i nową szkołą na początku października nie udało mi się podsumować września. Dlatego dziś przygotowałam podwójne podsumowanie oraz stosiki! Zaczynajmy! :)


Zacznijmy od września i od tego co w tym miesiącu przeczytałam! :p


#1. Pierwszą pozycją był "Clovis LaFay. Magiczne akta Scotland Yardu" autorstwa Anny Lange, czyli bardzo klimatyczna powieść, pełna zwrotów akcji oraz ciekawych postaci. Polska fantastyka na wysokim poziomie, o której pisałam tutaj - klik. :)

#2. "Wszystko to, co wyjątkowe" Matthew Quicka to książka, w której odnalazłam samą siebie. Na pewno nie jest głupia, ale decydowanie bardzo pouczająca i prawdziwa. Godna polecenia, a więcej o tym dlaczego tutaj - klik. :)

Tak, tak. Tylko dwie książki... Nie wiem co się ze mną dzieje! :o

A teraz wrześniowy stosik! :)


We wrześniu wzbogaciłam moją biblioteczkę o trzy kolejne książki, a były to:

#1. "Podarunek" Danielle Steele to książka od mamy, którą kupiła mi w górach. Nazwisko tej autorki nie kojarzy mi się za bardzo, bo wiadomo, że pisze ona romanse. Ale temu dam szansę, ponieważ opowiada on historię pewnej studentki... :p

#2. Następna pozycja to "Wszystko to, co wyjątkowe", o którym pisałam wyżej, to egzemplarz recenzencki od wydawnictwa Harper Collins Polska. :)

#3. Kolejna książka od wydawnictwa, tym razem SQN, to "Dziewczyna z Dzielnicy Cudów" Anety Jadowskiej. :)

Teraz czas na książki, które przeczytałam w październiku! :) 


#1. Zaczęłam ten miesiąc z książką, o której przed chwilą wspominałam. "Dziewczyna z Dzielnicy Cudów" Anety Jadowskiej to kolejna polska fantastyka, an której się nie zawiodłam, a która sprawiła, że chcę więcej takich książek! :) Poczytacie o niej tutaj - klik. :p

#2. Następnie zaczytałam się w świecie wykreowanym przez Ransoma Riggsa, czyli w "Osobliwym Domu Pani Peregrine". Ta książka pochłonęła mnie bez reszty i już nie mogę doczekać się kiedy obejrzę film na jej podstawie! Napiszę  niej niedługo! :)

#3. Październik zakończyłam z pozycją od pani Rainbow Rowell, czyli z "Nie poddawaj się". Było to nasze pierwsze spotkanie i muszę przyznać, iż było ono bardzo udane. Link do recenzji znajdziecie tutaj - klik -  a tam wszystkie zalety książki. :)

A teraz czas na stosik z października, który postanowiłam podzielić na kilka części! Zaczynajmy! :)
(Nawet nie chcę liczyć ile straciłam pieniędzy...)


Pierwsze zdjęcie przedstawia książki, które otrzymałam od wydawnictw. Zawiera on: 

#1. "Prawdodziejkę" Susan Dehnard, którą aktualnie czytam i właściwie nie wiem jeszcze co o niej myślę...  Ale to nie czas a ocenę... :)

#2. "Nie poddawaj się" Rainbow Rowell niespodziewanie bardzo przypadło mi do gustu! Proszę pani, ja chcę więcej! :)

#3. książkę "Potomkowie" Tosca Lee, która przybyła do mnie niedawno. Nie wiem dlaczego, ale bardzo mnie do niej ciągnie i chcę ją przeczytać jak najszybciej. :)

Kolejny stosik:


#1. "Harry Potter i Komnata Tajemnic" wydanie ilustrowane to był bardzo spontaniczny zakup mimo, iż planowałam - trochę później - go kupić. Nie żałuję jednak, jest cudny! :)

#2. #3. #4. Wszystkie te trzy książki to zakupy z karty prezentowej, za którą dziękuję mojej kochanej siostrze! :) "Światło między ocenami" M. L. Stedman chciałam kupić od razu kiedy tylko zobaczyłam ją na wystawie sklepowej. Nie mogłam doczekać się filmu, a potem dowiedziałam się o książce i nie mogłam sobie jej odmówić... :) "Moje serce należy do ciebie" Alessio Puelo - słyszałam o niej dawno temu i długo jej szukałam, wreszcie ją mam! :) Długo zwlekałam z zakupem "Drużyny Róży" Marie Lu mimo, iż poprzednia część sprawiła, że się zakochałam... Ale teraz przynajmniej będę mniej czekać na trzecią część... :)


#1. "Szóstka wron" Leigh Bardugo zakupiłam w promocyjnej cenie i już naprawdę nie wiem kiedy ją przeczytam, a tak bardzo chcę wiedzieć za co wszyscy tak bardzo kochają tę książkę! :p

#2. Biedronkowe promocje! Tak właśnie trafiła do mnie książka Alberta Espinosy, pt. "Jeśli powiesz mi, bym przyszedł, rzucę wszystko i przyjdę... Ale musisz mnie poprosić". Zaintrygowana tytułem oraz opisem długo się nie zastanawiałam nad tym zakupem... :)

#3. Następny zakup to lektura na studia, a jednocześnie książka, którą od dawna chciałam przeczytać. "The Picture of Dorian Gray" Oscara Wilde'a będzie dobrą książką, czuję to w kościach... :p

#4. #5. #6. #7. Wszystkie te cztery książki to pozycje, które można określić mianem klasyków. Chciałam je przeczytać od dawna i kiedy znalazłam je wszystkie w bardzo niskich cenach na aros.pl czym prędzej je zamówiłam. W skład wchodzą: "Nowy wspaniały świat" Aldousa Huxley'a, "Folwark zwierzęcy" i "Rok 1984" George'a Orwella oraz "Mechaniczna pomarańcza" Anthony'ego Burgessa. Trochę się boję, ale i tak nie mogę się ich doczekać. :)

Tak więc w ciągu dwóch miesięcy moja biblioteczka wzbogaciła się o 17 tytułów, a ja sama przeczytałam tylko (:c) 5 książek... Nie wiem co się dzieje, ale nie liczę pieniędzy i nie narzekam, ponieważ ważne jest to, że czytam! :p
A jak tam Wasze podsumowania? Zainteresowały Was jakieś powyższe książki? :)


Do następnego, Marta! :)

11 komentarzy:

  1. Czytałam jedynie "Moje serce należy do ciebie", które niestety mocno mnie zawiodło. Pokaźne stosisko. Przyjemnej lektury!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne pozycje! Także ostatnio wyposażyłam się w Rok 1984, a na Prawdodziejkę cały czas poluje! Folwark zwierzęcy także planuje przeczytać (jak inne 200 książek hahah). Jedyną książką jaką przeczytałam, będącą w Twoim stosiku jest Portret Doriana Graya (zawsze lepiej niż nic). Przyjemnego czytania życzę :)

    http://bibliotekaksiazkowychrecenzji.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. O jaki wielki stosik! "Szóstka wron" - jak ja zazdroszczę każdemu, kto ma tak piękną książkę na półce!

    Pozdrawiam,
    Book Prisoner! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Spory stosik. Kilka z tych książek mnie zainteresowały więc dopisuje do swojej listy do przeczytania ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja również w końcu zdobyłam swój egzemplarz Szóstki wron, który jest po prostu przepiękny! Na żywo jeszcze ładniejszy niż na zdjęciach i nie mogę się doczekać, aż poznam tę historię! Zazdroszczę ci strasznie ilustrowanego wydania Harry'ego, a z oceną Prawdodziejki również miałam problem podczas czytania, jednak na sam koniec wszystko mi się wyklarowało :)

    Books by Geek Girl

    OdpowiedzUsuń
  6. Ledwie dałaś radę udźwignąć ten wielgaśny stosik :P Niewątpliwie będziesz miała co czytać ;)
    "Szóstka wron" też do mnie przybyła i nie mogę się na nią napatrzeć. Pięknie wydana!
    Zazdroszczę "Dziewczyny z dzielnicy cudów".
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Rok 1984 oraz Nowy wspaniały świat gorąco ci poleca. To jedne z moich ulubionych książek :) Natomiast na Malfetto... odrobinę się zawiodłem. Zdecydowanie bardziej podobała mi się poprzednia seria Marie Lu - Legenda :)
    Zazdroszczę Szóstki wron i Mechanicznej pomarańczy. Już od dłuższego czasu czaję się na te książki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Clovisa mam w planach, leży sobie na półce:)

    OdpowiedzUsuń