niedziela, 20 lipca 2014

"Kuszenie losu" Meryl Sawyer.

Hej!
Wracam do was po krótkiej przerwie z tanią książką, która sprawiła mi wiele przyjemności ;)




Autor: Maryl Sawyer.
Wydawnictwo: Amber.
Strony: 368

Świat młodej dziennikarki Kelly Taylor zawalił się w dniu, w którym w katastrofie lotniczej zginął jej mąż. Wkrótce spotyka ją kolejny cios: ukochany miał romans i syna. Gdy mija ból i żal po stracie i zdradzie, Kelly postanawia odnaleźć dziecko. Ta decyzja zaprowadzi ją do serca wenezuelskiej dżungli... i w ramiona Logana McCorda - skrytego i niebezpiecznego mężczyzny, który ma własny powód, by wyruszyć wraz z Kelly na ryzykowną wyprawę. 

To dzieło pani Sawyer zawładnęło mną od pierwszych do ostatnich stron. Spodobało mi się napięcie i tajemniczość wbudowane w fabułę już od samego początku. Kiedy przeczytałam opis książki nie byłam pewna czego się spodziewać. Ale co tam, pomyślałam, niska cena i ciekawy opis - biorę. Opłaciło się. 
Zacznijmy od tego, że uwielbiam takie tajemnicze i niebezpieczne publikacje. Czytasz i wiesz, że zaraz zdarzy się coś ciekawego. Czytasz, czytasz i nie możesz się oderwać. Gdziekolwiek szukam, ten tytuł dopasowywany jest do kategorii kryminału, sensacji lub thilleru. Mnie najbardziej odpowiada kategoria ostatnia, ale niezupełnie. Uważam, że ta publikacja zalicza się do thilleru romantycznego, ale nie tylko ja to zauważyłam. 
Pojawia się tu obszerny wątek miłosny, który można podzielić na pół. A mianowicie: kobieta - wdowa, która mimo zdrady męża, kocha go tak bardzo, że ciągle chce uratować jego syna; oraz kobieta, która poznaje nowego mężczyznę, wyrazie ją pociągającego, ale do pewnego czasu, trochę się przed nim hamującą. Spodobało mi się to, ponieważ lubię czytać książki z takimi wątkami.
Bardzo spodobały mi się postacie, bardzo fajnie wykreowane i starannie przedstawione. Główna bohaterka, Kelly, którą polubiłam bardzo szybko. Czytając, czułam współczucie i wsparcie do jej osoby. Bardzo przyciągnęła mnie do siebie elektryzująca postać Logana, niepoprawnego przystojniaka oraz ideału wielu kobiet. Podczas lektury dzieła zdecydowanie najczęściej zgadzałam się z opiniami dziadka Kelly, który według mnie jako najstarszy z bohaterów mówił i postępował mądrze. Podobały mi się czarne charaktery, a najbardziej intrygujące w nich było to, że do ostatnich chwil nie można było odgadnąć, kto jest kim. 
Co do ogółu książki, jestem zaskoczona pomysłem i wykonaniem. Pozytywnie oczywiście. "Kuszenie losu" nie było dla mnie ani trochę przewidywalne, czy nudne. Pochłonęłam dzieło w bardzo krótkim czasie i jestem pewna, że jeszcze kiedyś do niej wrócę. Przyciąga swoją świeżością i naturalnością, ale i niecodziennymi zdarzeniami, które mają miejsce. Niekończąca się akcja i częste zwroty to to co przyciąga czytelników i darzy częstymi dreszczami przebiegającymi po plecach. Myślę, że pani Sawyer napisała tę książkę naprawdę dobrze. Mogę szczerze powiedzieć, że jest godna polecenia!

Moja ocena: 5/6


_______


Uwielbiam ten czas w roku, kiedy nadchodzi dzień urodzin. Moje urodziny przypadły we wtorek, 15 lipca. Jakże zaskoczył mnie prezent, który umieściłam na mojej wishlist jakiś czas temu (kilk). Jest to książka autorstwa Jo Nasbo "Syn", a już wkrótce do mojej kolekcji dołączy pierwsza część trylogii "Więzień labiryntu"! <3 Oprócz tych książek otrzymałam także dzieło Harlana Cobena "Na gorącym uczynku" oraz kryminał Jana Costina Wagnera "Księżyc z lodu". Zapowiada się dużo czytania ;)
Obecnie czytam e-book "Ronaldo. Obsesja doskonałości" - kolejna pozycja z wishlist - jest idealna! :)

Ja już kończę i chcę tylko zapytać:
Jak mijają wam wakacje? Jakieś plany, czy leniuchowanie w domu? 
Do następnego! :3

6 komentarzy:

  1. Ja tam mało czytam książek, dobra, wcale :/
    Nie wiem, jakoś nie czuję tej potrzeby czytania książek, chociaż chciałbym, dlatego też podziwiam takie osoby jak Ty.
    Twoje urodziny były 5 dni temu, ale no wszystkiego najlepszego! hah :D
    Moje były 9 lipca.

    HUBSOOO.BLOGSPOT.COM

    OdpowiedzUsuń
  2. Ile kosztowała książka? :)
    http://agnieszka-bawi-sie-w-blogera.blogspot.com/ Zostawiam linka, gdybyś miała czas wpaść :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna recenzja. Chętnie przeczytam w najlbliższym czasie. :))

    OdpowiedzUsuń