czwartek, 2 października 2014

Top 10: Najważniejsze ksiązki mojego życia!

Hej!
Dziś jestem tu z Top 10 czyli akcją, przy okazji której raz w tygodniu na blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta.Każdy może wziąć w udział w zabawie! Jedyną autorką akcji jest Kreatywna :) 





#1. Saga "Zmierzch" Stephanie Meyer - Przyznaję się! To jest pierwsza pozycja. A dlaczego? Otóż to od tej sagi zaczęłam czytać książki. To wtedy zakochałam się w czytaniu i zrozumiałam dlaczego jest to takie fajne! Mimo wszystkich złych słów jakie zgarnia ta saga, ja mam do niej ogromny sentyment i nie jej nie zapomnę. Bo co by to było gdybym jej nie przeczytała? :o

#2. "Zaginiona" Harlan Coben - Niezwykła pozycja, która - przez przypadek - zapoczątkowała mają przygodę z książkami tego wspaniałego autora, w którym jestem zakochana po uchy! Jestem stuprocentowo pewna szacunku jakim darzę tę pozycję i za nic w świecie nie chciałabym cofnąć wyboru jakim było zakupienie jej!

#3. "Dzieci z Bullerbyn" Astrid Lindgren - moja ukochana lektura! Mogłabym czytać w kółko, ma po prostu to coś, co sprawiło, że była to jedna z pierwszych lektur, które przeczytałam w całości i chciałam więcej! Szacunek dla pisarza mam ogromny, a książka jest dla mnie najlepszą przygodówką dzieciństwa! :)

#4. Trylogia "Igrzyska Śmierci" Suzanne Collins - Aaaa! To jest to co kocham! Zakochałam się od pierwszych stron. Wielbię za to, że opowiada o trudnej przyszłości, o codzienności, walce, miłości i trudnych wyborach. A to wszystko przedstawione w oczach szesnastolatki. Cudo!

#5. Seria "Harry Potter" J. K. Rowling  - Tak, mam 17 lat. Tak, czytam Harry'ego po raz pierwszy. I TAK - zakochałam się w tej serii i ciągle pragnę czytać więcej i więcej. Poznawanie kolejnych przygód młodego czarodzieja i jego przyjaciół to świetna czynność na każdą porę. Korzystając z przywileju czytania serii po raz pierwszy uważnie zapoznaję się z kolejnymi stronami i - choć wielu zaserwowało mi sporą dawkę spoilerów :c - nie mogę doczekać się jak skończą się kolejne części!


#6. "O psie, który jeździł koleją" Roman Pisarski - kolejna lektura, czytana w czasach szkoły podstawowej, ale oczywiście niezapomniana. Jestem prawie pewna, że była to pierwsza książka, która wycisnęła ze mnie łzy. I prawidłowo. Historia pełna śmiesznych i poważnych kłopotów psa, który stał się bohaterem. Uwielbiam!

#7. Seria "Wampiry z Morganville" Rachele Caine - Najlepsza seria o istotach nadprzyrodzonych! O jeju, nie znam żadnej innej książki, która byłaby równie dobra, śmieszna, zaskakująca i nieprzewidywalna! Nikt mnie nie przekona, że istnieje coś lepszego. Nikt. Ta seria wpadła do mojego serca, zamknęła się na samym dole i nikt nie da rady jej wyciągnąć! :)

#8. "Ronaldo. Obsesja doskonałości" Luca Caioli. - Pierwsza biografia. Pierwszy e-book. Jeden z moich ukochanych sportowców. Świetna pozycja, która na długo zapadnie mi w pamięć i wątpię, bym była w stanie o niej zapomnieć. Poznanie tej historii od podstaw to niemal zaszczyt. To wspaniałe uczucie, które sprawia, że Ronaldo staje mi się jeszcze bliższy. Polecam! :3

#9. "Gwiazd naszych wina" John Green - pierwsza tego typu książka - oczywiście nie licząc "Oskara i pani Róży" - która wdarła się do mojego życia z internetowym hukiem. Poruszająca, wrażliwa i nie dająca o sobie zapomnieć. Idealna i śmieszna. Smutna i prawdziwa. Czego chcieć więcej? Nie czytałeś/aś? Żałuj!

#10. "Przejście" Justin Cronin - przypadek, który przerodził się w miłość do tej książki, jest jednym z szczęśliwszych przypadków. W ten sposób poznałam literaturę postapokaliptyczną, dystopijną. Pozycja opowiadająca o kolejnych możliwościach przyszłości. Mimo kilku nieporozumień polubiłam tę książkę i czekam na kolejny tom!


A jak jest z wami? Macie swoje najważniejsze książki życia? Jeśli tak to podzielcie się nimi tu, chcętnie zapoznam się z tytułami! :)
Tymczasem... Niedługo recenzja "Rywalek". Czytaliście? Co myślicie? :)

Do następnego, Marta! :)

5 komentarzy:

  1. Dziękuję bardzo! Już niedługo na moim blogu pojawi się banerek oraz pierwsza recenzja, zaliczająca się do wyzwania! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam Dzieci z Bullerbyn i O psie, który jeździł koleją <3

    polgia.blogspot.be

    OdpowiedzUsuń
  3. dodałam do obserwowanych, super blogasek:D zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gwiazd naszych wina jest super ksiązką, także ja polecam!
    Pozdrawiam, M ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Na pewno byłby Wiedźmin, od którego zaczęłam "poważniejszą fantastykę", byłaby Śnieżka musi umrzeć, bo od tego właściwie zaczęłam czytać kryminały, Kamieniarz by był, może też Pan Lodowego Ogrodu... A sama nie wiem.

    OdpowiedzUsuń